Była szansa na powrót Black Sabbath w 2023 roku. Tony Iommi jednak odrzucił propozycję.
Jesienią w Kalifornii odbędzie się festiwal Power Trip, na którym zagra między innymi Metallica, AC/DC, Guns N’ Roses i… Ozzy Osbourne. Pierwotnie jednak organizatorzy próbowali nakłonić cały zespół Black Sabbath, który oficjalnie ze sceną pożegnał się w 2017 roku.
W wywiadzie dla „Trunk Nation” Tony Iommi wyjawia, że odrzucił propozycję reaktywacji Black Sabbath właśnie ze względu na stan zdrowia Ozzy’ego:
Ozzy przechodził ostatnio trudny czas. Był w szpitalu, naprawdę się zmagał. Bardzo chce wrócić, ale mi trudno było się na to zgodzić. Muszę myśleć o innych członkach zespołu. Muszę myśleć o Ozzym, czy da radę zagrać. Nie byłem więc do tego przekonany. Nie miałem pojęcia, że Ozzy zgodzi się wystąpić sam (śmiech). Ale to świetnie. Mam nadzieję, że da radę i wypadnie dobrze. Naprawdę chce to zrobić.
Niedawno dla zachodniego „Metal Hammera” Ozzy powiedział:
Żyję dla koncertów. Musiałem odwołać trasę po Europie, ale jestem zdeterminowany. Muszę zagrać więcej koncertów nawet, gdyby mieli mnie wwozić na scenę na wózku. Z tym nie da się zerwać. To nie praca, to pieprzona pasja. Nie potrafię robić nic innego. Na samą myśl, że będę cały dzień siedział w domu… jestem zwierzęciem koncertowym. Robię to od 55 lat. To najlepsza rzecz, jaka mi się przytrafiła.
Więcej o Ozzym i Black Sabbath znajdziesz w Wydaniu Specjalnym poświęconym zespołowi.
BLACK SABBATH I OZZY WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE