Czy czeka nas kolejna rewolucja w muzyce związana z algorytmami sztucznej inteligencji?
Sztuczna inteligencja jest dziś na tyle rozwinięta, że potrafi poruszać się po sztukach wizualnych i audio. Czy wkrótce czekają nas czasy, gdy największe przeboje nie będą dziełem człowieka a algorytmu?
W wywiadzie dla Zacha Sanga lider Smashing Pumpkins, Billy Corgan, właśnie taką wizję przyszłości rysuje. Corgan mówi:
Sztuczna inteligencja odmieni muzykę na zawsze. Gdy artyści odkryją, że mogą stosować AI do napisania lepszej piosenki, nie będą spędzać 10 tysięcy godzin w piwnicy, jak ja. W końcu sztuka polega na bystrości. Ktoś mi opowiadał, jak pracują znani raperzy. Zatrudniają różnych ludzi, a potem wybierają beat, który im się najbardziej podoba. Teraz mogę powiedzieć AI: „Daj mi 50 beatów z 50 najlepszych rapowych kawałków wszech czasów. Lubię liczbę 37. Inspiruje mnie”. Czy to zrzynka? Niezupełnie, bo ja robiłem tak samo tylko że analogowo. Przesłuchiwałem 10 tysięcy piosenek. Co za różnica jeśli to sztuczna inteligencja podsuwa materiały do wyboru? Organicznemu artyście trudno będzie konkurować z ludźmi, którzy nie potrafią komponować ale mają dobrą intuicję, którzy nie potrafią śpiewać, ale mają auto tune. Jeśli myślisz, że teraz wychodzi dużo złej muzyki to poczekaj.
Smashing Pumpkins niedawno powrócili z trzyczęściową rock operą „Atum”, na którą składają się 33 utwory.
