Perkusista przyznał, że gra w Black Sabbath jest nie na jego siły.
Bill Ward przez wiele lat miał żal do kolegów z Black Sabbath, że wykluczyli go z nagrań do płyty „13” oraz z ostatniej trasy koncertowej. Teraz jednak przyznaje, że fizycznie nie podołałby grze w tym zespole.
W wywiadzie dla Eddiego Trunka Ward powiedział:
Nie skończyłem z Black Sabbath, zostałem zmuszony do tego, żeby skończyć. Ale patrząc realistycznie, nie mam takiej siły, żeby grać trasy z Black Sabbath, nie mam takich możliwości, żeby grać z takim zespołem na scenie. Musiałbym mieć z powrotem 60 lat, żeby to zrobić. Chciałbym nagrać album z oryginalnymi członkami Black Sabbath. Myślę, że póki wszyscy żyjemy, moglibyśmy stworzyć wspaniałą muzykę. Ale jestem szczery. W maju skończę 73 lata i wiem, jakiej energii trzeba, żeby poprowadzić taki zespół na scenie.
Więcej o historii Black Sabbath znajdziecie w naszym Wydaniu Specjalnym poświęconym temu zespołowi. Dostępne jest także w pakiecie z czterema innymi Wydaniami.
5X WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE