Wiadomo już, że film „Bohemian Rhapsody”, w reżyserii Dextrera Fletchera oraz Bryana Singera, trafi na ekrany kin 2 listopada. W produkcji zobaczymy chociażby Bena Hardy'ego, znanego chociażby z filmu „X-Men: Apocalypse”, który wcieli się w perkusistę Queen Rogera Taylora. Mogło go jednak zabraknąć w obsadzie, gdyż… podczas castingu skłamał, że potrafi grać na bębnach.
Kolejny zwiastun filmu o Queen w sieci [WIDEO]
Hardy wspomina w wywiadzie dla portalu People.com:
Bryan Singer chciał zatrudnić do roli Rogera Taylora kogoś, kto naprawdę potrafi grać na perkusji. Można oszukiwać, dzięki kamerom, grę na innych instrumentach, ale w szerokich ujęciach widać, czy perkusja jest zsynchronizowana z resztą. Ponieważ bardzo chciałem dostać tę rolę skłamałem, że potrafię.
27-letni aktor nie miał jednak zbyt dużo czasu na naukę:
Musiałem w bardzo krótkim czasie przygotować nagranie jak gram dla producentów. Kupiłem najtańszy zestaw perkusyjny. Znalazłem lokalnego nauczyciela i uczyłem się 10 godzin dziennie. Powiedziałem do niego: „Słuchaj, tu jest umowa: muszę nauczyć się grać tę piosenkę tak szybko, jak to tylko możliwe, co możesz dla mnie zrobić?”.
Jak się okazało – mało kłamstewko się opłacało, ponieważ Hardy otrzymał upragnioną rolę.
Warto także wspomnieć, że aktor miał okazję spotkać się osobiście z perkusistą Queen, który udzielił mu cennych rad:
Miałem wiele pytań. Udzielił mi lekcję gry na perkusji, która była świetna. Kto może powiedzieć, że otrzymał lekcję od Rogera Taylora w studiu Abbey Road? Potem natomiast zjedliśmy lunch w małej francuskiej knajpce.
Na sam koniec przypomnijmy: główną rolę – Freddiego Mercury'ego – zagra Rami Malek. . Za postać gitarzysty Briana Maya odpowiada brytyjski aktor filmowy i telewizyjny Gwilym Lee. Z kolei Joe Mazzello, który zagrał w biografii Marka Zuckerberga „The Social Network”, wcieli się w basistę Johna Deacona.
Za scenariusz odpowiada Anthony McCarten („Teoria wszystkiego”), muzycznymi producentami są członkowie grupy: Brian May oraz Roger Taylor.
szy