Jedna z najważniejszych grup w historii metalu w tym roku rozpoczęła swoją pożegnalną trasę koncertową. Slayer, między 10 maja, a 20 czerwca, zagrał w największych miastach w USA oraz Kanadzie, w ramach pierwszej części objazdu Ameryki. Na jednej scenie, oprócz Toma Arayi i spółki, grały także inne zespoły: Testament, Lamb of God, Anthrax oraz Behemoth.
Rob Halford, Tobias Forge i Nergal powołają wspólny projekt?
W trakcie ostatniego koncertu, który odbył się w środowy wieczór w Austin, doszło do niezwykle zabawnej sytuacji. Podczas występu grupy Lamb of God w pewnym momencie pojawili się członkowie Behemotha przebrani za… baranki (nawiązanie do nazwy ekipy Randy'ego Blythe'a) i zaczęli tańczyć, na wzór zabawy Ring Around the Rosie. Wspomniany moment udostępnił, na swoim oficjalnym profilu na Instagramie, Nergal:
Muzycy formacji Slayer wrócą do koncertowania już 26 lipca – właśnie wtedy rozpocznie się druga część amerykańskiej trasy składająca się z 20 koncertów. Potrwa ona do 26 sierpnia. W roli supportów praktycznie bez zmian – zamiast grupy dowodzonej przez Adama Nergala Darskiego, zaprezentuje się formacja Napalm Death.
Natomiast, co najistotniejsze z naszego punktu widzenia, grupa zagra w tym roku również w Polsce. Slayer przyjedzie do naszego kraju 27 listopada i wystąpi w Atlas Arenie w Łodzi. Towarzyszyć jej będą następujące zespoły Lamb Of God, Anthrax i Obituary. Europejska odsłona pożegnalnej trasy Slayera rozpocznie się 1 listopada w Dublinie. Ostatni koncert odbędzie się natomiast 8 grudnia w Helsinkach.
szy