Axl Rose (Guns N’ Roses) zażartował z afery z mikrofonem: Uczęszczam na spotkania AM

/ 8 grudnia, 2022
fot. Edvill


Axl Rose nawiązał do incydentu sprzed kilku dni, gdy fanka dostała w głowę rzuconym przez niego mikrofonem.


Jedna z fanek twierdzi, że podczas koncertu Guns N’ Roses w Adelajdzie została uderzona w nos mikrofonem rzuconym przez Axla Rose’a w tłum.

Axl nawiązał do tego wydarzenia podczas dzisiejszego koncertu w Wellington, w Nowej Zelandii. Po utworze „Estranged” powiedział ze sceny:

Na pewno o tym słyszeliście. Pod koniec koncertu nie rzucę mikrofonem. Słyszeliście o AA? Ja muszę uczęszczać na spotkania AM: Anonimowi Miotacze. To prawda. To program 12 kroków. Nie znam wszystkich, dopiero zaczynam. W pierwszym kroku musicie przyznać, że macie problem. A więc nazywam się Axl i jestem Miotaczem.

Wcześniej Axl skomentował to wydarzenie na Twitterze:

Jeśli to jest prawda, oczywiście nie chcemy, żeby ktokolwiek doznał jakichkolwiek obrażeń podczas naszych koncertów. Rzucam mikrofonem w tłum od ponad 30 lat i myślałem, że jest to dobrze znane zakończenie naszych koncertów, o którym fani wiedzą i którego chcą i mają szansę złapać mikrofon. Jednak ze względu na bezpieczeństwo od tej pory powstrzymam się przed rzucaniem mikrofonem podczas naszych koncertów.

Fani jednak nie są zadowoleni z tego, że Axl przestał rzucać mikrofonem. Jedna z fanek udostępniła zdjęcie z koncertu, na którym wokalista Guns N’ Roses trzyma transparent, na którym inna fanka pisze, że może rzucić w nią wszystkim.

Wszystko o Guns N’ Roses znajdziesz w Wydaniu Specjalnym poświęconym zespołowi.

GUNS N’ ROSES WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE

fot. Edvill

KOMENTARZE

Przeczytaj także