Avenged Sevenfold kontynuuje serię przeróbek, w ramach której mogliśmy posłuchać, jak grupa sprawdza się w utworach tak różnych wykonawców, jak The Beach Boys, Mr. Bungle czy Del Shannon.
Ozzy Osbourne zdradza, czy woli grać solo czy z Black Sabbath
Tym razem Avenged Sevenfold na warsztat wziął piosenkę „As Tears Go By” zespołu The Rolling Stones. Mick Jagger, Keith Richards i ówczesny menadżer Stonesów, Andrew Loog Oldham napisali ten utwór w 1964 roku i miał on formę akustycznej ballady z udziałem smyczków. Piosenkę spopularyzowała jednak Marianne Faithfull, która wydała go na swoim debiutanckim singlu, docierając z nim do 9. miejsca w Wielkiej Brytanii. Artystka powróciła do tej piosenki w 1987 roku na albumie „Strange Weather” wykonując go w znacznie mroczniejszej wersji. Wersja The Rolling Stones ukazała się w 1965 roku, później także w wersji włoskojęzycznej jako „Con Le Mie Lacrime”.
A tak z „As Tears Go By” poradzili sobie panowie z Avenged Sevenfold.
Avenged Sevenfold stanie przed sądem
W grudniu ma ruszyć rozprawa przeciwko zespołowi Avenged Sevenfold, który został pozwany przez swoją byłą wytwórnię, Warner Bros.
Avenged Sevenfold opuścił szeregi Warner Bros. w 2015 roku i związał się z Capitol Records, w którym w 2016 roku wydał płytę „The Stage”. Grupa miała zgodnie z kontraktem dostarczyć Warner Bros. jeszcze jeden album, ale powołała się na obowiązującą w Kalifornii zasadę „siedmiu lat”, według której po siedmiu latach od podpisania kontraktu strony mogą go rozwiązać, jeśli zaszły niekorzystne okoliczności. Za takie Avenged Sevenfold uznaje roszady w ekipie Warner Bros., które niekorzystnie wpłynęły na warunki współpracy.
Warner Bros. domaga się jednak pokrycia strat, jakie poniósł z niedostarczonego albumu, szacując je na 5-10 milionów dolarów. Podobne sprawy miały już wcześniej miejsce, ale zwykle dochodziło do pozasądowej ugody. Jeśli więc w grudniu ruszy proces, będzie on bezprecedensowym w dziejach przemysłu muzycznego. Warner Bros. będzie musiał udowodnić sądowi ile zarobiłby na „The Stage”, gdyby album został wydany w jego barwach. Problem w tym, że wydany przez Capitol album ukazał się bez wcześniejszej promocji i sprzedał się znacznie słabiej niż poprzednie płyty Avenged Sevenfold, jako pierwszy od czasu debiutu nie osiągając nawet statusu złotej płyty.
Wokalista Avenged Sevenfold, M. Shadows, przyznaje:
Zdaliśmy sobie sprawę, że ta batalia nas przerasta. Walczymy o równe prawa dla wszystkich artystów. Nie jest to rzecz, na jaką mamy ochotę, ale jesteśmy gotowi do walki.
Grupa niedawno zakończyła amerykańską trasę koncertową u boku Metalliki.
rf