Gitarzysta AC/DC opowiedział o momencie, w którym postanowił zostać muzykiem.
W wywiadzie dla „Tiny TV” Angus Young opowiedział o swoich najwcześniejszych inspiracjach.
Gitarzysta AC/DC wspominał czasy, kiedy miał 13-14 lat:
Żeby posłuchać muzyki musiałem czekać aż do drugiej w nocy, kiedy w radiu pewien DJ grał rocka. Był Amerykaninem, a ja miałem przy łóżku małe radyjko i czekałem na jego audycję. Puszczał same nowości. Usłyszałem tam Hendrixa, Cream, a potem Led Zeppelin. Kiedy usłyszałem „Purple Haze” Hendrixa, pomyślałem „to jest to”. Byłem tak podekscytowany. Chciałem dowiedzieć się więcej o tym Jimim Hendriksie. Chodziłem wszędzie, aż zawędrowałem do kiosku, w którym znalazłem brytyjskie czasopismo. Tam było małe zdjęcie tego kolesia z gitarą. Powiedziałem sobie: „też chcę wyglądać tak czadowo”.
AC/DC wydali właśnie nowy album zatytułowany „Power Up”. Więcej o tej płycie przeczytacie wkrótce na łamach „Teraz Rocka”.