Nadchodzący album jest czwartą płytą nagraną przez Evanescence. Wydawnictwo z założenia ma nawiązywać do dotychczasowej twórczość grupy przy akompaniamencie orkiestry oraz elektrycznego podkładu.
Amy Lee (Evanescence) z wiadomością dla polskich fanów
Amy wyjaśniła, że album wykazuje pewne różnice względem poprzednich wydawnictw zespołu, ale mimo to cały czas odwołuje się do jego korzeni:
To przepiękny projekt. Wiele naszych dawnych utworów otrzymało całkowicie nowe życie, ponieważ skupiliśmy się na ich pięknie przy akompaniamencie orkiestry. Jest tak także wiele elektronicznych elementów, które zawsze były częścią naszej muzyki. Z początku projekt ten nie posiadał w planach pełnej orkiestry, posiadał jedynie główne instrumenty, ale orkiestra przeniosła go na przepiękny, klasyczny, epicki i ekscytujący poziom. Jest tam także kilka nowych rzeczy, ale najsilniejszy nacisk położyliśmy na te stare.
Lee wspomniała również o szczegółach tworzenia „Synthesis”:
Jeśli chodzi o całą koncepcję, na początku pracujesz na gruncie demo i tworzysz układ piosenek. Przeszłam przez wszystkie możliwe sesje mówiąc „Powróć mnie do życia” (nawiązanie do piosenki „Bring Me To Life”) i chciałabym wyciągnąć wszystko, co zawierały te utwory i przesłuchać tego, a następnie pogrupować – coś na zasadzie: „Oh, może ta część powinna być dłuższa. Może ta część na początku będzie tylko posiadać dźwięk strun i pianina”. Po porostu musiałam zrozumieć, co zamierzam zrobić i stworzyłam sobie swego rodzaju mapę.
Podczas tworzenia albumu zespół współpracował między innymi z kompozytorem Davidem Campbellem.
Evanescence zamierzają wyruszyć w trasę, podczas której będą występować wraz z całą orkiestrą. Tournee ma się rozpocząć na jesieni tego roku.
Grupa aktualnie odbywa swoją trasę koncertową po Europie, która rozpoczęła się 7 czerwca. Dziś zagrają na Hali Torwar w Warszawie.
ag