Po rozpadzie The Beatles John Lennon i Paul McCartney poszli różnymi drogami. Ale nadal byli przyjaciółmi.
Alice Cooper, który utrzymywał w latach 70. przyjacielskie stosunki z Beatlesami uważa, że gdyby nie śmierć Johna Lennona w 1980 roku doszłoby do reaktywacji zespołu. Twierdzi, że mimo różnic John Lennon i Paul McCartney nadal byli przyjaciółmi. Wyjaśnia też, na czym polegała największa różnica między nimi.
W wywiadzie dla „Torg & Elliott” Alice Cooper mówi:
Jeśli ktoś powiedział coś złego na temat Paula, John gotów był się na niego rzucić. Ale Paul nie był taki. Jeśli ktoś powiedział coś złego na temat Johna Paulowi, Paul wyszedłby z pokoju. Byli najlepszymi przyjaciółmi, a nie możesz źle mówić o najlepszych przyjaciołach. Byli najlepszymi przyjaciółmi niezależnie, co się działo. Jeden poszedł w jedną stronę, a drugi w drugą. Myślę, że John bardziej się interesował polityką. Paula ona tak nie interesowała. John chciał iść w politykę, a ja mu mówiłem: „John, starasz się uratować świat, a ja staram się zabawić ludzi”.
Alice Cooper potwierdził wydanie nowego albumu studyjnego. Płyta „Road” ukaże się 25 sierpnia. Album „Road” został wyprodukowany przez Boba Ezrina, a zagrali na nim Ryan Roxie (gitara), Chuck Garric (bas), Tommy Henrikson (gitara), Glen Sobel (bębny) i Nita Strauss (gitara).
Płytę promuje utwór „Welcome To The Show”.
