Coraz częściej mówi się o tym, że do składu Depeche Mode może wrócić Alan Wilder. Martin Gore postanowił odpowiedzieć na te plotki.
Zespół Depeche Mode, który wydał wczoraj nowy album „Memento Mori”, tworzy obecnie duet Dave Gahan i Martin Gore.
W ubiegłym roku niespodziewanie zmarł Andy Fletcher, ale wspomniany duet nie zdecydował się na zakończenie działalności popularnej grupy. W tych okolicznościach odżyły spekulacje dotyczące powrotu Alana Wildera, który z Depeche Mode pożegnał się w 1995 roku. Oczywiście naciskali głównie fani, którzy chcieliby reaktywacji po latach.
Na te doniesienia w rozmowie z „The Sun” zareagował Martin Gore:
Staram się blokować takie plotki – to robota fanów. Oni nas uwielbiają, ale odnoszę wrażenie, że nie możemy w tej sprawie wygrać.
Nie rozmawialiśmy z Alanem o powrocie. Nie wydaje mi się zresztą, żeby on był zainteresowany. Nie rozważaliśmy jego ponownego dołączenia do zespołu.
Najnowsze wydawnictwo Depeche Mode jest piętnastym w ich karierze. Niedługo rozpoczynają trasę koncertową promującą album. W jej ramach dwukrotnie zagrają w Polsce – odwiedzą Warszawę oraz Kraków.
Martin Gore odpowiedział również na pytania Bartka Koziczyńskiego. Wywiad pojawi się w kwietniowym „Teraz Rocku”. Pełna zapowiedź numeru za kilka dni opublikowana zostanie na naszych łamach, tymczasem prezentujemy okładkę numeru, na której znaleźli się – co oczywiste – panowie z Depeche Mode…