O powrocie AC/DC do studia informowaliśmy już niemal miesiąc temu. W sieci pojawiły się zdjęcia z Vancouver, gdzie znajduje się Warehouse Studio. To właśnie tam członkowie AC/DC mieliby nagrywać nowy album.
Zdjęcie członków AC/DC w Vancouver
Na zdjęciach mogliśmy zobaczyć Angusa Younga, Phila Rudda, a także Briana Johnsona, który kilka lat temu zrezygnował z koncertowania z zespołem. Teraz pojawiły się doniesienia, że we wszystkich utworach z nowej płyty AC/DC usłyszymy gitarę Malcolma Younga.
Zmarły w 2017 roku gitarzysta zrezygnował z gry w zespole ze względu na problemy zdrowotne już w 2014 roku i nie brał udziału w nagraniach albumu „Rock Or Bust”. Okazuje się jednak, że przed odejściem zarejestrował ze swoim bratem, Angusem, mnóstwo piosenek, które teraz AC/DC ma zarejestrować na płycie.
Taką rewelację opublikował „JAM Magazine”, powołując się na „wiarygodne źródło z obozu AC/DC”.
Oto pełna treść tej wiadomości:
Dowiedzieliśmy się z wiarygodnego źródła z obozu AC/DC, że Angus Young pracuje nad nowym albumem AC/DC, który będzie zadedykowany jego bratu, zmarłemu Malcolmowi Youngowi.
Oto najbardziej ekscytująca część: we wszystkich nowych utworach będą ścieżki gitary Malcolma Younga.
Okazało się, że pięć lat przed nagraniem 15. płyty AC/DC, „Black Ice”, Angus i Malcolm stworzyli dosłownie setki piosenek, wiele z nich zostało nagranych i schowanych aż do teraz.
Angus postanowił wybrać najlepsze kawałki, w których zagrał Malcolm i teraz w studiu nagrywa i miksuje album z kolegami z zespołu: Philem Ruddem, Cliffem Williamsem i, tak, Brianem Johnsonem na wokalu.
Wiadomość ta jeszcze nie została oficjalnie potwierdzona przez zespół, nie wiadomo więc ile jest w niej prawdy. Wiele jednak wskazuje na to, że AC/DC znowu jest w studiu.
rf