O niespodziewanej śmierci Matta Robertsa, muzyka zespołu 3 Doors Down, pisaliśmy 21 sierpnia tego roku. Wówczas mówiło się, że muzyk miał problem z krążeniem i to mogło być przyczyną jego śmierci, ale nigdy tego oficjalnie nie potwierdzono. Okazuje się jednak, że 38-latek przedawkował leki na receptę, które przepisał mu jego psychiatra, doktor Richard Snellgrove.
Lekarz jest już w rękach policji, która będzie próbowała udowodnić, że wypisane przez niego leki miały bezpośredni wpływ na śmierć muzyka. Okazuje się, że Roberts miał recepty na pięć różnych, niezwykle mocnych leków, które zawierały takie substancje jak: metadon, hydrokodon, lorazepam czy fentanyl.
Na temat zatrzymania lekarza wypowiedział się ojciec Matta, Darrell Roberts, który feralnego wieczoru znalazł ciało syna w pokoju hotelowym:
Nie ma żadnego pocieszenia w tym, że aresztowano lekarza. Nie mam żadnego żalu, nie jestem zły na tego człowieka. Wiem tylko, że służba zdrowia w Stanach Zjednoczonych boryka się ze sporymi problemami.
Matt Roberts grał w 3 Doors Down w latach 1996-2012. Był współzałożycielem grupy i jednym z najważniejszych jej członków. Z pozostałymi muzykami rozstał się w przyjaznej atmosferze, wszyscy bowiem rozumieli, że musiał to zrobić z powodu problemów ze zdrowiem.
Największy przebój zespołu 3 Doors Down, utwór „Here Without You”, pojawił się w 2002 roku. Grupa wydała w sumie sześć albumów, w nagrywaniu pierwszych pięciu czynny udział brał Matt Roberts.
mg
