Za powrotem Guns N’ Roses w częściowo klasycznym składzie nie stoi tylko basista Duff McKagan, który pogodził Axla Rose’a ze Slashem. Nie chodzi też jedynie o to, że z życia gitarzysty zniknęła jego żona Perla Hudson – twierdzi Mick Wall, autor biografii zespołu „Last of the Giants: The True Story of Guns N’ Roses”. Ważne były jeszcze dwie inne kobiety.
Dziennikarz na swojej stronie internetowej udostępnił niedawno rozdział 17 swojej najnowszej książki. Przeczytać w nim możemy o tym, co działo się po sześciomiesięcznej separacji i złożeniu 31 grudnia 2014 roku przez Slasha wniosku o rozwód.
Wkrótce potem Slash zszedł się z nową dziewczyną, Meegan Hodges – tą samą, która była jego pierwszą miłością, gdy był nastolatkiem. Odeszła od niego ze względu na własne zdrowie psychiczne, gdy sprawy z Guns N’ Roses się rozkręcały. Z tą samą Meegan Hodges, która była dobrą przyjaciółką Erin Everly i która odegrała kluczową rolę w życiu gitarzysty i jego starego kolegi Axla Rose’a.
(…) Zejście się z Meegan otworzyło Slashowi jeszcze jedne drzwi, sugeruje Niven. „Meegan ma w Atlancie najlepszą przyjaciółkę. A ta przyjaciółka nazywa się Erin Everly”. Niespodziewanie „Erin i Axl zaczęli ze sobą rozmawiać. To był początek powrotu Axla i Slasha. To były Erin i Meegan”.
Jak twierdzi wspomniany były menedżer zespołu Alan Niven, dopiero później – gdy panowie zaczęli się kontaktować w sprawie reaktywacji za pośrednictwem swoich prawników i menedżerów – ważną rolę odegrał Duff.
Więcej szczegółów przeczytacie tutaj.
ud