Slash jest ostatnio w centrum zainteresowania. Nie dość, że właśnie nagrał kolejny solowy album, to dodatkowo pojawia się na scenie z Motorhead i planuje wspólną trasę koncertową z Aerosmith. Nic zatem dziwnego, że jest bohaterem licznych wywiadów przeprowadzanych za oceanem.
Jeden z dziennikarzy – KiddChris z radia WEBN – zapytał słynnego gitarzystę, którego utworu z repertuaru Guns N' Roses lub Velvet Revolver nienawidzi. Oto odpowiedź:
Wow! To ciekawe pytanie. Chyba nikt nigdy mnie o coś takiego nie zapytał. Wydaje mi się jednak, że nie ma takiego utworu w dorobku obu zespołów. Wiesz, są kawałki, które lubię bardziej niż inne. Ale powiem ci jedno… Nie to, że jej nienawidzę, ale na pewno za nią nie przepadam – "Sweet Child O' Mine". To daje ci pogląd, jak wiarygodna jest moja opinia… Kocham tamten riff, ale utwór sam w sobie…
Muzyk dodał jeszcze, że z Guns N' Roses nie nagrywali raczej tego typu ballad, starali się być prawdziwymi hardkorami, ale w tym wypadku stworzyli coś "gejowskiego". Slash zwraca uwagę jednak, że to jeden z ich największych przebojów i zasługuje na szacunek.
Warto przy tym przypomnieć, że kilka tygodni temu gitarzysta wskazywał kawałek Guns N' Roses, na którym zespół zarobił najwięcej i… to również był "Sweet Child O' Mine".
mg