W połowie maja gruchnęła wieść, że muzycy Rage Against the Machine coś planują, być nawet powrót. Szybko okazało się, że owszem – Tom Morello, Brad Wilk i Tim Commerford zagrają znów razem – ale pod szyldem Prophets of Rage, razem z Chuckiem D z Public Enemy i B-Realem z Cypress Hill.
Co to na wokalista Rage Against the Machine Zack de la Rocha, którego tutaj zabraknie? Basista zapytany o to przez magazyn „Rolling Stone” zapewnia, że trzyma z nich kciuki.
Rozmawiałem z Zackiem i mamy jego błogosławieństwo, to naprawdę wspaniałe. Jesteśmy rodziną i wspieramy się nawzajem. Ja wspieram go we wszystkim, co robi, i vice versa. Informowałem go o wszystkim.
Tim Commerford dodaje od razu:
Nie da się zastąpić Zacka i nie próbujemy tego zrobić. Jest jedynym w swoim rodzaju artystą i showmanem.
A o tym, co teraz robi, de la Rocha kilka słów zdradza perkusista Brad Wilk.
Nie rozmawiałem z nim ostatnio. Wiem, że nagrywa teraz coś. Kocham go i szanuję. Mam nadzieję, że ma się dobrze i tworzy płytę, o której wspomniałem.
Tymczasem Prophets of Rage zadebiutował już na scenie – pierwszy koncert odbył się 31 maja 2016 roku w Hollywood. Więcej informacji o tym projekcie muzycy mają ujawnić na początku czerwca.
ud | fot. thetripwirenyc, CC BY 2.0