Wokalista Korn o swojej trudnej walce z uzależnieniem

/ 28 sierpnia, 2013

Wielu muzyków ma problem z alkoholem, narkotykami, czy lekami. Niektórzy ze wszystkim na raz. Jednak Jonathan Davis – wokalista zespołu Korn – nie mógł sobie poradzić z uzależnieniem od Xanaxu. Silnego leku stosowanego podczas depresji i stanów lękowych.

Muzyk opowiadał o tej trudnej walce w niedawnym wywiadzie:

Przestałem pisać, przestałem słuchać muzyki, nie robiłem wielu rzeczy, które kochałem, ponieważ na poważnie walczyłem z moim uzależnieniem od benzodiazepiny. To okropny lek; nazywają to Xanax u mnie w domu, nie wiem jak nazywa się w Wielkiej Brytanii. Walczyłem mając napady, trząsłem się cały, nie mogłem myśleć. Mój mózg był w pewien sposób połączony z tymi lekami, więc musiałem się oczyścić. Byłem jedną nogą w rzeczywistym świecie, a drugą gdzieś poza nim. Wariowałem. Moje dziecko choruje na cukrzyce, a ja myślałem, ze ono straci nogę i oślepnie. Muzyka była moim zbawieniem, ale nie tym razem… Nie wiem, gdzie się znajdowałem.

Obecnie Davis jest czysty, ale uzależnienie i walka z nim ciągle sprawia mu wiele problemów. Również podczas wykonywania swoich obowiązków z zespole Korn. Przyznał jednak, że jest dumny, iż udało im się nagrać nową płytę.

Album "The Paradigm Shift" ujrzy światło dzienne 1 października. Muzycy opublikowali jak dotychczas tylko jeden singiel zatytułowany "Never Never".

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także