Wokalista Creed zasilił szeregi Art of Anarchy – zespołu stworzonego przez byłego gitarzystę Guns N’ Roses Rona „Bumblefoota” Thala, basistę Disturbed Johna Moyera oraz braci Jona i Vince’a Votta. Scott Stapp ujawnił to na Facebooku, gdy fani zaczęli podejrzewać, że to on ma zostać wokalistą Stone Temple Pilots.
Co tam? Z tej strony Stapp. Chcę wyjaśnić nieporozumienia związane z STP i moim wcześniejszym komentarzem. Przede wszystkim Scotta Weilanda w STP nie da się zastąpić. Podczas niedawnego wywiadu zostałem zapytany, nad czym obecnie pracuję. Nie mogłem ujawnić szczegółów ani ogłosić nowego projektu. Przepytujący mnie wywnioskował, że chodzi o STP i chciał wyciągnąć ze mnie więcej szczegółów. Moja odpowiedź wywołała zamieszanie.
Tak duże, że data ogłoszenia jego współpracy z Art of Anarchy przesunięta została z lipca na maj.
Art of Anarchy jest tym projektem, o którym mówiłem w tym wywiadzie. Nie STP. Scott Weiland był częścią Art of Anarchy i to jest te sześć stopni oddalenia, do których się odnosiłem. Zawsze byłem fanem STP i życzę im wszystkiego najlepszego w poszukiwaniu nowego wokalisty. Pozwólcie sobie przedstawić Art of Anarchy.
Z tym Scottem Weilandem w Art of Anarchy sprawa była trochę bardziej skomplikowana. Zmarły w grudniu 2015 roku były wokalista Stone Temple Pilots i Velvet Revolver rzeczywiście nagrał z muzykami debiutancką płytę, lecz niedługo potem ostro zaprzeczył, że kiedykolwiek był w tym zespole. Instrumentaliści zostali na lodzie – z jednym albumem, teledyskami „‘Til The Dust Is Gone” oraz „Time Every Time” oraz zdjęciem promocyjnym.
Czekamy, jak poradzi sobie na jego miejscu Scott Stapp, który – zdaje się – problemy ze zdrowiem ma już za sobą.
Stone Temple Pilots tymczasem wciąż poszukuje frontmana. Kto wie, może na dłużej zostanie nim Corey Taylor (Slipknot, Stone Sour)?
ud