Vivian Campbell (Def Leppard) walczy z rakiem

/ 10 czerwca, 2013
 
Gitarzysta poinformował o swojej chorobie za pośrednictwem konta w portalu społecznościowym Facebook. – Miałem szczęście, że nowotwór wysłał mi sygnał alarmowy w postaci "kaszlu, który nie zamierza zniknąć". W innym przypadku jakbym się mógł dowiedzieć? – pisze Campbell. – Po próbowaniu przez kilka miesięcy wszystkich inhalatorów znanych ludzkości, mój lekarz w końcu mnie prześwietlił. Po dalszej diagnostyce okazało się, że powiększone węzły chłonne uprawiają sobie zapasy na mojej tchawicy, stąd kaszel – stwierdził gitarzysta. 
 
W marcu Vivian Campbell poddał się chirurgicznej biopsji, której wyniki okazały się bardzo złe – u gitarzysty zdiagnozowano ziarnicę złośliwą (chłoniak Hodgkina) i lekarze podjęli decyzję o rozpoczęciu sześciomiesięcznej chemioterapii. 
 
– Jestem już po dwóch miesiącach i czuję się dość fajnie, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności. Wyleczalność chłoniak Hodgkina wynosi ponad 80%, więc według moich kalkulacji, jak już musisz mieć raka, to niech będzie to chłoniak Hodgkina – napisał Vivian Campbell, gitarzysta Def Leppard.
 
 
Muzyk wyjaśnił również, dlaczego podzielił się publicznie informacjami o swoim stanie zdrowia. – Ja i moja nowa aerodynamiczna fryzura wybieramy się z zespołem na letnią trasę koncertową i nie chciałbym, by ktoś był tym tak wstrząśnięty, że poprosi o zwrot pieniędzy. Prosta ekonomia, serio – stwierdził Campbel
 
Gitarzysta Def Leppard nie zamierza zwalniać tempa przy swoich projektach muzycznych. – Moja rodzina, przyjaciele i koledzy z zespołu są bardzo pomocni i czekam na lato pełne koncertów zarówno z Def Leppard w czerwcu i lipcu, jak i na debiut Last in Line w sierpniu – dodał Campbel.

pg

KOMENTARZE

Przeczytaj także