7 listopada Klub Stodoła zaprasza na naładowanie akumulatorów pozytywnymi wibracjami i chwilę oderwania od szarej rzeczywistości, gdy na scenę wkroczy Vavamuffin.
Zespół istnieje od 2003 roku, a jego idea zrodziła się na warszawskich Siekierkach, gdzie zieleń parkowa wokół Jeziorka Czerniakowskiego zderza się brutalnie z dymem z kominów elektrociepłowni. Nazwa kapeli – Vavamuffin to również połączenie dwóch pozornie odległych pojęć: jamajskiego stylu śpiewania raggamuffin i Vava czyli po prostu zdrobniałego określenia na naszą stolicę. W skład zespołu weszli zarówno debiutanci jak i utytułowani już zawodnicy polskiej sceny reggae.
Vavamuffin ma na swoim koncie kilkaset koncertów. Nie stronią zarówno od małych salek klubowych, jak i festiwali dla stutysięcznej publiczności. Występują tak w kraju, jak i za granicą (USA, Etiopia, Włochy, Niemcy, Finlandia, Chorwacja, Słowenia, Węgry, Czechy, Słowacja, Irlandia, Wielka Brytania). To właśnie koncerty są ich prawdziwym żywiołem i pasją, a fani są zgodni, że występy Vavamuffin uzależniają – kto raz spróbuje, będzie chciał wracać znów i znów…
W 2004 roku zespół związał się z agencją Karrot Kommando, najprężniej działającą niezależną wytwórnią promującą reggae i gatunki pokrewne. Pod jej skrzydłami ukazały się między innymi płyty Vabang!, Bubang!, Inadibus, Mo' better rootz oraz wydana wiosną 2013 roku Solresol. Najnowszy krążek Vavamuffin, idąc śladami poprzedniego, wbił się do pierwszej dziesiątki na Oficjalnej Liście Sprzedaży ZPAV.
Bilety:
mg