Wydawać by się mogło, że zespół nie może zrobić nic lepszego, niż udostępnić zupełnie za darmo swjego nowego albumu. Szczególnie tak znana grupa jak U2, na której płytę fani czekali od lat. Jak się jednak okazuje, na zespół spadła spora fala krytyki – chociażby dlatego, że nie była to żadna hojność, bo zespół wziął za to grube miliony; ponadto fani byli wściekli, że płyta została wgrana do ich telefonów bez wyrażania zgody. Za to drugie Bono już nawet przeprosił, ale wydaje się, że w pierwszej sprawie zespół nie zmienił stanowiska…
O "przejawie hojności" mówił w wywiadzie dla BBC 6 Music gitarzysta The Edge:
Ja wciąż uważam, że zrobiliśmy wspaniałą rzecz i większość ludzi uważa, że to było super i jest oznaką przejawu hojności z naszej strony. Są oczywiście osoby, które są obrażone, że nasz album wylądował na ich komórkach, ale są w zdecydowanej mniejszości.
Wszystko zatem zależy od punktu widzenia, ale na pewno zespół U2 zrobił coś, co może zmienić cały rynek wydawniczy. Może okazać się, że wielkie zespoły będą wolały związać się umową z serwisem streamingowym i mieć z tego pewne zyski, niż toczyć walkę z firmami fonograficznymi.
Irlandczycy nie zamknęli się jednak tylko na iTunes – ich nowy album trafił do sprzedaży również w klasycznej formie: jako CD, podwójne CD oraz winyl. Wydawnictwo pojawiło się w sklepach kilka dni temu.
mg