W połowie lipca tego roku pisaliśmy, powołując się na słowa Danny'ego Careya, że nowy album zespołu Tool może pojawić się w na początku przyszłego roku. Ponieważ mamy koniec października, można było przypuszczać, że następca wydanej w 2006 roku płyty "10,000 Days" jest na ukończeniu. Kiedy jednak zapoznamy się z tekstem opublikowanym na oficjalnej stronie zespołu, natychmiast stwierdzimy, że zaproponowany w lipcu termin jest – delikatnie mówiąc – mało prawdopodobny.
Fragmenty oświadczenia ze strony zespołu Tool:
Kilka tygodni temu odwiedziłem zespół Tool, żeby sprawdzić jak idzie przygotowywanie utworów na nowy album. Cóż, cieszę się, że mogę poinformować, iż jest spory postęp w kontekście powstawania nowych materiałów, zwłaszcza jeśli doda się do tego, że ci goście poświęcają na to sporo czasu.
Zaraz po moim przybyciu, zanim wszyscy chwycili za swoje instrumenty, Adam zasugerował, żebyśmy przesłuchali to, co zostało nagrane przygotowane poprzedniej sesji, żeby mieć pewność, że wszystkie dodane wówczas elementy pasują do całości. Posłuchaliśmy. Żeby dać wam jakieś wyobrażenie tego, co usłyszałem – czas na moim parkometrze upłynął dwukrotnie. I sądząc po uśmiechach na ich twarzach – Danny, Adam i Justin byli bardzo zadowoleni z tego, co udało im się stworzyć. Dopieścili jeszcze te dźwięki, żeby były gotowe dla Maynarda. (…)
Okay, żaby było jasne, pamiętajcie, że NIE sugeruję, że zespół jest gotowy, żeby w najbliższym czasie wejść do studia. I szczerze mówiąc, nie mam pojęcia jak wygląda ich harmonogram. Nie wiem też, jak dużo utworów jest na ukończeniu w tej chwili. Nie mam pojęcia, na jakim etapie jest nagrywanie wokalu. Jedyne co mogę stwierdzić, że ten jeden (bardzo długi) kawałek jest zdecydowanie bliżej zakończenia (instrumentalnie), niż gdy słyszałem go poprzednim razem. Dodam też, że nowa muzyka Tool nie będzie dla was rozczarowaniem.
Relacja obszerna, ale dowiadujemy się z niej jedynie, że panowie z Tool powoli, ale pracują nad nowym studyjnym krążkiem. Nie wiadomo jednak, ile do nowej płyty dokłada Maynard James Keenan – to on ostatnio narzekał na brak wolnego czasu.
Wszystkim fanom formacji Tool pozostaje po prostu czekać…
mg
