Tony Iommi opowiedział niedawno na to pytanie na swoim oficjalnym profilu na Facebooku:
Joe Siegler [webmaster strony black-sabbath.com – przyp. red.] przypomniał mi, że w czerwcu wypada 20 rocznica „Forbidden”.
Naprawdę lubię tę płytę, ale nigdy nie byłem zadowolony z ogólnego brzmienia, dlatego zamierzam ją zremiksować, zanim ponownie się ukaże. Nie potrafię powiedzieć, kiedy to będzie, zbyt dużo obecnie się dzieje.
— Tony
Joe Siegler reminded me that June is the 20th anniversary of ‘Forbidden’.I really like the album but I was never happy…
Posted by Tony Iommi on 12 czerwca 2015
Jednym z tym zajęć jest mentorowanie młodym muzykom w programie „Guitar Star” kanału SkyArts. Jeśli jeszcze nie słyszeliście rad Tony’ego Iommiego, jak zostać mistrzem gitary, posłuchajcie ich koniecznie.
Gitarzysta nie zdradził niestety, co dokładnie nie podoba mu się w brzmieniu „Forbidden”. Być może chodzi o produkcję, którą zajął się jeden z członków Body Count. Muzyk Black Sabbath sugerował tak w jednym wywiadów już dwa lata po wydaniu albumu:
Sprowadziliśmy Erniego C., aby go wyprodukował. To było trochę trudne, gdyż musiałem mu to zostawić… Jednym z problemów było to, że nie pisaliśmy tego razem. Cozy i Neil [perkusista i basista Black Sabbath – przyp. red.] mieli inne zobowiązania, więc skończyłem tylko z Tonym Martinem i Geoffem Nichollsem, jammowaliśmy i przedstawialiśmy pomysły. Wszystko działo się szybko i nie mieliśmy czasu do zastanowienia się: upewnienia się, że to są właściwe utwory i we właściwy sposób je tworzymy.
W nagraniach jednego utworu wziął również inny muzyk związany z Body Count – Ice-T. Posłuchajcie otwierającej płytę ścieżki „The Illusion of Power” z jego udziałem.
„Forbidden” był ostatnim albumem przed długą przerwą. Kolejna płyta, „13” – już z Ozzym Osbournem na wokalu – ukazała się dopiero w 2013 roku.
ud | fot. Guy Evans, CC BY 2.0