Kerry King wciąż próbuje dowartościować perkusistę Paula Bostapha, który przed tą płytą powrócił do Slayera oraz gitarzystę Exodusa Gary’ego Holta, który po wpierw zastępował chorego Hannemana, a w końcu ostatecznie dołączył do zespołu. Tymczasem wokalista i basista Tom Araya wciąż mówi o połowie Slayera. Tym razem, w wywiadzie dla magazynu „Rock Hard“, przekonywał, że płyta „Repentless” jest dobra, choć to tylko połowa grupy.
Gdy ją usłyszałem… Gdy posłuchałem całości, pomyślałem „Mój Boże, to Slayer”. To jest Slater. Gdy ktoś pyta „Jak oceniasz nowe nagranie?”, odpowiadam „To Slayer. Cóż, połowa Slayera, ale to wciąż brzmi jak Slayer”. To brzmi jak nagranie Slayera. Kiedy go słuchasz, mówisz „To jest Slayer”. Wiesz, co mam na myśli? Jest tak przez to, co przeszliśmy. Słucham tego i… w środku, tak, czuje to tak: OK, ale to jest… ponieważ z mojej perspektywy, to jest połowa Slayera. Jednak gdy się tego słucha, jest to Slayer, niezaprzeczelnie.
A Wy jakie uczucia macie, słuchając albumu „Repentless”? Porównajcie je koniecznie z wrażeniemi naszego recenzenta, Jordana Babuli.
ud