Zespól The Rolling Stones świętuje właśnie swoje 50-lecie. Z tej okazji odbywa się obszerne tournée po Stanach Zjednoczonych i Europie. O trasie "50 & Counting" pisaliśmy między innymi TUTAJ. Ronnie Wood powiedział jednak, że muzykom powoli zaczyna brakować energii, wspomniał również o ewentualności nagrania nowego krążka:
Koncerty są najlepsze, jakie dotychczas graliśmy (…) Jesteśmy lepsi niż kiedykolwiek. Nagranie płyty zajmuje wiele czasu i wymaga wiele wysiłku, szczególnie gdy chce się to robić w trasie. Obecnie testujemy siebie na scenie i to chyba ostatni przypływ energii. Toczymy teraz wielkie kamienie [gra słów, nawiązanie do nazwy zespołu – przyp. red.]; staramy się więc znaleźć nieco czasu, żeby nagrać album.
Doświadczeni muzycy nagrali dziesiątki albumów studyjnych i koncertowych, zagrali setki koncertów na całym świecie, ponadto nie prowadzą najbardziej higienicznego trybu życia (czego dowodzi ostatni wywiad Keitha Richardsa). Czy zatem trasa "50 & Counting" będzie ostatnią w dorobku The Rolling Stones?
mg