W miniony weekend w Watykanie odbyło się międzynarodowe sympozjum dotyczące medycyny regeneracyjnej. Wśród wielu wybitnych naukowców i lekarzy, spotkanie swoją obecnością uświetnili chociażby wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden i od lat zaangażowany w sprawę The Edge, gitarzysta zespołu U2.
Oczywiście najważniejszym punktem spotkania były sprawy leczenia raka oraz wykorzystanie komórek macierzystych, ale nie zabrakło czasu na artystyczne uświetnienie tego niezwykłego spotkania – pierwszy rockowy koncert w Kaplicy Sykstyńskiej zaprezentował wspomniany już The Edge. Muzyk zagrał na giarze i zaśpiewał utwory „Ordinary Love”, „Yahweh” i „Walk On”z repertuaru U2, czy „If It Be Your Will” Leonarda Cohena. Gitarzystę wspierał irlandzki chór.
The Edge nie był początkowo przekonany, czy to właśnie on powinien wystąpić w Kaplicy Sykstyńskiej, ale ostatecznie dał się namówić:
Gdy zapytali, czy chcę być pierwszym artystą, który wystąpi w Kaplicy Sykstyńskiej, nie byłem pewien, jak zareagować. Zazwyczaj śpiewa przecież ktoś inny.
Muzyk nawiązał oczywiście do Bono, który wielokrotnie odwiedzał Watykan i od lat działa na rzecz licznych akcji społecznych wspierających chorych i najbiedniejszych. Jak jednak przekonują osoby, które zobaczyły występ, The Edge dał sobie świetnie radę.
mg