W maju Wiesław Weiss poleca:
LUXTORPEDA – A morał tej historii…
Trzymają poziom. To już trzecia płyta, a muzyka równie porywająca jak na poprzednich. Może nawet bardziej porywająca. Urozmaicona, ale cały czas Luxtorpedowa. Do takich numerów, jak Ostatni, Hipokrytes, Mambałaga czy Smoła, na pewno będę wracał nie raz.
KENNY WAYNE SHEPHERD – Goin’ Home
Album z bluesowymi standardami, ale oprócz Born Under A Bad Sign są to na szczęście utwory mniej znane, nie tak osłuchane. Pojedynki gitarowe Kenny’ego z Warrenem Haynesem (w Breaking Up Somebody’s Home), Robertem Randolphem (w Still A Fool) i Keb’em Mo’ (we wspomnianym Born…) przenoszą słuchacza w inny wymiar.
ILLUSION – Opowieści
Grają tak, jakby wcale nie rozstali się na kilkanaście lat. Z tym samym ogniem.
Z tą samą pasją. Bez oglądania się za siebie. Na tej płycie nie ma słabego numeru. Ale jeśli mam wskazać jeden ulubiony, wybieram O przyszłości.
W najnowszym numerze naszego pisma znajdziecie ponadto wiele interesujących wywiadów, artykułów czy relacji z koncertów. Majowy numer trafił do sprzedaży kilka dni temu!
tr | mg
