W maju Wiesław Królikowski poleca:
NIGHT BEATS – The New World
W światowym rocku trwa „psychedelic revival”, a Night Beats z amerykańskiego Seattle mają swój wkład w to zjawisko. Trafiłem w sieci na numer z ich nowej płyty Sonic Bloom – blisko 8-minutowy The New World. Surowe, ale coś w tym jest. Co najmniej: fajny szacunek dla niektórych rockowych wynalazków z drugiej połowy lat 60.
LAIBACH – We Are Millions And Millions Are One
Longplay Opus Dei tych mistrzów spod znaku „industral-darkwave-eksperyment-prowokacja” mam od wielu lat w mojej kolekcji ważnych płyt. Utwór We Are Millions And Millons Are One z najnowszego albumu grupy, Spectre, to „drażniące”, „dziwne” brzmienia w wersji stonowanej, ale i tu jest coś z Laibachowej sztuki. Szczególna atmosfera wynika także z zestawienia piosenkarstwa niczym z filmowego soundtracku z niepokojącym, aluzyjnym tekstem.
ARTUR ROJEK – Składam się z ciągłych powtórzeń
Szkoda, że tytuł niezbyt fortunny, może kogoś zniechęcić do sięgnięcia po ten… ciekawie urozmaicony album! Artur Rojek doskonale sobie poradził na swojej pierwszej solowej płycie – to nie tylko kolejne potwierdzenie, że ma swój styl. Potrafi zaproponować coś osobistego, ale też zgodnego z duchem obecnego alternatywnego rocka. Nic, tylko słuchać.
W najnowszym numerze naszego pisma znajdziecie ponadto wiele interesujących wywiadów, artykułów czy relacji z koncertów. Majowy numer trafił do sprzedaży kilka dni temu!
tr | mg