W maju Grzesiek Kszczotek poleca:
THE AFGHAN WHIGS – Do To The Beast
Cała płyta wciąga niemiłosiernie. Stary dobry The Afghan Whigs. Jest mrok, hałas gitar, Greg Dulli w swej najlepszej formie. No i ta odrobina soulowatości w tle. Bez wątpienia ich najlepsza rzecz od czasów Gentlemen.
BLOOD RED SHOES – Blood Red Shoes
Trzydzieści siedem minut garażowego jazgotu. Laura Mary-Carter i Steven Ansell cały czas w fajny i zdecydowany sposób podążają ścieżką przed kilkunastoma laty wytyczoną przez Meg i Jacka White’ów.
DILLON – The Unknown
Niebywały smutek i melancholia biją z tej płyty. Skojarzenia ze Stiną Nordenstam są tu jak najbardziej na miejscu. To ten typ głosu i podobne muzyczne patrzenie na świat.
tr | mg
KOMENTARZE