Jeśli ktoś nie zna zespołu The Pretty Reckless, to powinien nadrobić zaległości. Muzycznie jest coraz lepiej, a wizualnie od samego początku bez zastrzeżeń. Do podobnego wniosku doszedł Billy Gibbons z ZZ Top, który wraz z Taylor Momsen i Joan Jett pojawił się na scenie podczas tegorocznej imprezy z cyklu Revolver Golden Gods.
Wokalistka The Pretty Reckless postanowiła opowiedzieć nieco o tym występie:
Na scenie było sporo chaosu, ale właściwie to był fajny występ. Joan Jett to najfajniejsza laska, więc było zajebiście, że mogłam z nią zagrać. Był też niespodziewany gość, czyli Billy Gibbons, który dotykał mojego tyłka. Po prostu szukał jakiegoś tyłeczka [ang. 'tush' – to również tytuł utworu ZZ Top – przyp. red.]
Na koniec można tylko pogratulować Billy'emu i życzyć, żeby miał tyle energii przez kolejne 65 lat swojego życia. A tutaj ów występ:
Warto nadmienić, że Taylor Momsen rozgląda się obecnie za mężem. Może Gibbons zgłosił w ten sposób swój akces?
mg