Wiadomo nie od dziś, że Tarja Turunen pożegnała się z Nightwish w nienajlepszej atmosferze – sama przyznała kiedyś, że przeżyła w tym zespole wiele trudnych chwil i mogłaby do niego wrócić tylko wtedy, gdy zmieniłby się management i niektórzy członkowie. Oznacza to mniej więcej tyle, że nie wróci nigdy. Skupia się natomiast na swojej solowej karierze, choć ciągle jest pytana o minione lata z Nightwish.
Jak przyznała w wywiadzie dla greckiego Metalpaths, nie jest nawet zainteresowana obecnymi dokonaniami byłych kolegów:
Nie słuchałam nawet ich płyt. Przykro mi. Nie interesują mnie one. Kompletnie nie znam ich obecnej muzyki. Słyszałam jedynie coś w radiu – czasem jak jestem w Finlandii to usłyszę jakieś fragmenty w rozgłośniach radiowych, ale to wszystko, co wiem. Nie mam zamiaru słuchać tego z własnej woli.
Nie zapomina jednak, że współpraca z Nightwish miała dla niej ogromne znaczenie:
Oczywiście, że to część historii – bardzo, bardzo ważny fragment mojej muzycznej historii. To wpłynęło na to, kim byłam i kim jestem obecnie. To zawsze będzie częścią mnie. Nie mam z tym problemu. To dzięki tamtym doświadczeniom potrafiłam pójść w zupełnie nowym dla mnie kierunku muzycznym.
Nowy solowy album Tarji Turunen pojawił się na rynku pod koniec sierpnia 2013 roku. Płyta została zatytułowana "Colours In The Dark". Jej produkcją zajął się Tim Palmer, który współpracował między innymi z U2.
mg
