Zespół Sex Pistols zadebiutował 26 listopada 2o76 roku singlem „Anarchy in the U.K.”. Syn menedżera grupy Malcolma McLarena John Corre w wyjątkowy sposób postanowił uczcić tę rocznicę.
W minioną sobotę, dokładnie 40 lat po tamtej premierze zjawił się razem ze znaną projektantką mody, a prywatnie ze swoją mamą Vivienne Westwood na molo Cadogan na Tamizie w Londynie. Wsiadł na barkę i zaczął swoją przemowę.
Witamy, oto wielkie punkowe oszustwo. Czasy, w których w McDonald's można kupić punkowe kurczaki, kartę kredytową Anarchy in the UK, punkrockowe ubezpieczenie samochodu i obcisłe spodnie od Louisa Vuittona.
Niektórzy ludzie są bardzo zaniepokojeni cenami tych artefaktów. Potrzebna nam jest rozmowa o wartościach.
Punk dał możliwości pokoleniu bez przyszłości z lat 70. Nie ufał mediom, nie ufał politykom. Zalecał bycie prawdziwym. Zrób to sam.
Punk nigdy nie był nostalgiczny. Nie można się nauczyć, jak nim być na warsztacie w londyńskim muzeum. Punk stał się kolejnym narzędziem marketingowym służącym do sprzedaży czegoś, czego nie potrzebujesz. Konformizm w innym mundurku. Jeśli chcesz odkryć potencjalne wartości punku, skonfrontować się z tabu, nie toleruj hipokryzji, szukaj prawy w sobie.
Pamiętacie wspomnianą kartę kredytową Anarchy in the UK?
W ramach protestu John Corre podpalił pamiątki po ojcu i muzykach Sex Pistols wyceniane na pięć milionów funtów (prawie sześć milionów euro). Poniżej krótka relacja z tego pożaru.
ud