Sully Erna zasmakował ostatnio w aktorstwie. Po kilku występach w telewizyjnym show „Criss Angel Mindfreak” i paru rolach teledyskach (rzecz jasna nie tylko swojego Godsmacka, a też np. „White Trash Circus” Mötley Crüe) oraz serialach przeprowadza szturm na kino.
Jeszcze nie zobaczyliśmy go w „Street Level” – w produkcji, w której wystąpi również Marilyn Manson (amerykańska premiera planowana jest na 25 grudnia 2015 roku), a wokalista już opowiada o kolejnym filmie – „Black Files”.
Zgłosiła się do mnie pewna firma. Są naprawdę bardzo dobrymi filmowcami i będą robić fajny film w Bułgarii. To film o terroryzmie, międzynarodowej organizacji przestępczej i takich rzeczach. Historia opiera się na rosyjskim KGB i w tej tonacji jest utrzymana. Jest naprawdę bardzo, bardzo fajna – coś jak mroczniejsza wersja „Mission: Impossible”.
Na stronie crowdfundingowej, za pośrednictwem której możecie wesprzeć film, jego twórcy zdradzają więcej szczegółów:
Rodzina amerykańskiego ambasadora we wschodnioeuropejskim kraju zostaje brutalnie zamordowana. Uwaga świata skupia się na Sofii w Bułgarii. Najlepszy agent CIA ma odkryć, kto stoi za tą zbrodnią. Zatrudnia nowicjusza – miejscowego glinę i razem zagłębiają się w świat korupcji, terroryzmu i międzynarodowych przestępstw. Im głębiej wchodzą, tym bardziej zdają sobie sprawę, że prawda kryje się za „nieistniejącą”, potężną organizacją, zwaną Black Files.
A oto oficjalna zapowiedź „Black Files”. Dostrzeżecie tu Sully’ego?
A co z Godsmackiem?
Ostatnia, szósta studyjna płyta grupy, „1000hp”, ukazała się 5 sierpnia 2014 roku. O kolejnej muzycy, którzy nie byli za bardzo zadowoleni z współpracy z wytwórnią, tymczasem milczą. Aktorstwo coraz bardziej wciąga Sully’ego Ernę, więc jest spora szansa, że pomilczą jeszcze dłuższy czas.
Niedawno poinformowali jedynie o współpracy z amerykańskim wojskiem przy singlu „What’s Next?”.
ud