Stone Temple Pilots w wyjątkowym nagraniu oddaje hołd Scottowi Weilandowi

/ 22 grudnia, 2015

Zmarły na początku grudnia były wokalista Stone Temple Pilots i Velvet Revolver miał niesamowity głos. W wyjątkowy sposób postanowili to wykazać jego koledzy z tego pierwszego zespołu. Gitarzysta Dean DeLeo, basista Robert DeLeo i perkusista Eric Kretz opowiadają o swoim ostatnim projekcie:

Usiedliśmy niedawno razem w trójkę, by podzielić się naszymi wspomnieniami o Scotcie i poświęcić chwilę, by przypomnieć wspaniałe czasy, które razem spędziliśmy. Wybraliśmy utwór „Atlanta” z płyty „No. 4” – czujemy, że to właśnie w nim objawia się prawdziwy geniusz Scotta. Chcemy się tym z wami podzielić.

Ich zdaniem Scott Weiland wtedy, w 1999 roku, był najlepszy w karierze. Takiego właśnie chcą go zapamiętać. Wyodrębniając z utworu „Atlanta” jego ścieżkę, chcą przypomnieć jego niesamowity talent pisarski i wokalny.

 Posłuchajcie ich hołdu we wzruszającym filmie „Memories of Candles and Incense” (pol. „Wspomnienia świec i kadzidła”). Tytuł nagrania zaczerpnięty został ze słów utworu.

Stone Temple Pilots dodaje:

Ta muzyka wciąż żyje, zawsze będziemy pamiętać Scotta w ten sposób.

To nie pierwszy hołd złożony zmarłemu wokaliście. Tuż po śmierci Scotta Weilanda 3 grudnia 2015 roku, muzycy Stone Temple Pilots napisali do niego przejmujący list.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także