Steven Adler 23 lipca, przed koncertem w Limie, udzielił wywiadu portalowi Peru21. Padło w trakcie niego dość ciekawe pytanie: Jak to jest, że ludzie, jeśli ktoś spyta o bębniarza Guns N’ Roses, wymieniają najczęściej jego i tylko jego.
Bo ja nim jestem. Znasz imię obecnego perkusisty Guns N’ Roses? Widzisz, ja też nie. Nikt nie zna. W zeszłym tygodniu poznałem jedynie imię Matta Soruma, bo do mnie zadzwonił. [śmiech] Żartuję. Kocham cię, Matt.
Ok, żarty na bok. Coś jest na rzeczy – kto z Was zna Franka Ferrera?
W świetle ostatnich doniesień muzyków, że tak naprawdę nie wiedzą, co się dzieje z ich Axla Rose’a zespołem, fakt, iż Guns N’ Roses w ogóle ma jakiegoś perkusistę, fani chyba powinni traktować jako dobry znak.
Niżej znajdziecie całą rozmowę ze Stevenem. Dowiecie się z niej m.in. o stylu życia zwanym
„sex, drugs and rock and roll”.
ud