Steve Harris obecnie odpoczywa od Iron Maiden. Jest właśnie w trasie ze swoją inną formacją – British Lion, podczas której muzycy testują nowe utwory. Czyżby szykowali się do wydania drugiej płyty? – pyta brytyjski magazyn „Kerrang”. Basista wyznał:
Szczerze mówiąc, nie mieliśmy wystarczająco materiału z debiutanckiej płyty, by zapełnić cały koncert. Musieliśmy coś stworzyć. W idealnym świecie prawdopodobnie byśmy tego nie zrobili. To mimo wszystko dziwne, lata temu myślałem, że tego już się nie robi, bo internet i tak dalej. (…) Wiem, że ludzie sprawdzali na YouTubie nagrania nowych utworów. Nie wiem, czy w takiej wersji zamieścimy je na płycie.
Muzyk opowiedział też trochę o kierunku, jaki na niej obiorą.
Zespół się rozwija, a wraz z nim utwory i tak w kółko. Odkrywamy powoli, kim jesteśmy, bez zbytniej analizy. Sądzę, że nowe kawałki są cięższe.
Możecie przekonać się o tym na własnej skórze. W ramach trwającej właśnie trasy British Lion zagra także w Polsce. Koncerty odbędą się w Krakowie i Gdańsku – odpowiednio 22 i 23 listopada 2016 roku.
Fani grupy mają jeszcze jeden powód do radości – wszystkie koncerty Steve Harris i spółka nagrywają. Już w przyszłym roku ukazać ma się koncertówka British Lion.
ud