Do niebezpiecznego zajścia doszło w Farm Tavern Bar w Madison w stanie Wisconsin w wigilię Bożego Narodzenia. Jak to 24 grudnia, także tam ludzie wprawiali się w świąteczny nastrój. Barmanka postanowiła im w tym pomóc odpowiednią muzyką.
Nie spodobało się to bardzo 33-letniemu Christopherowi Gamboeckowi (na zdjęciu poniżej). Gdy tylko z głośników przestał płynąć Black Sabbath, a zaczęły wydobywać się dźwięki „Last Christmas” Wham, „All I Want for Christmas” Mariah Carey czy innego denerwującego bożonarodzeniowego hitu, Gamboeck przeklął barmankę, chwycił za butelkę piwa i rzucił szkłem w stronę jej głowy – donosi NBC.
Inni klienci baru musieli go powstrzymać przed wejściem za bar i pobiciem biednej dziewczyny. W końcu agresywnego fana Ozzy’ego Osbourne’a wyprowadził wujek. Gdy dotarł do domu, emocje nie opadły (ale tam przynajmniej już mógł sobie słuchać, czego chciał) – policja miała problemy z jego zatrzymaniem.
Ciekawe, czy Christopher Gamboeck już wie, że Black Sabbath w 2016 roku ruszy w ostatnią trasę. (Przypominamy o koncercie w Polsce w lipcu! ). To, że nie pojawi się następca albumu „13”, również mogłoby go bardzo zdenerwować…
ud
