Niemalże każdy wywiad i każda konferencja prasowa, których uczestnikiem jest Slash, musi w sobie zawierać pytanie o ewentualny powrót muzyka do zespołu Guns N' Roses. Co ciekawe, nawet fani tak bardzo nie liczą na ten powrót, co dziennikarze. Można odnieść wrażenie, że to podstawowe pytanie, a przecież Slash prowadzi obecnie bardzo udaną karierę solową i to na niej przede wszystkim się skupia.
Gitarzysta po raz kolejny mówił o swoim ewentualnym powrocie do Guns N' Roses w wywiadzie dla Ottawa Citizen. Był jednak już nieco podenerwowany:
Szczerze, tylko media mają obsesję na punkcie Guns N' Roses. To chyba kwestia braku wyobraźni. Jestem osobą, która działa pod wpływem chwili. Nie patrzę zbyt daleko w przyszłość, a już na pewno nie patrzę za siebie. Cokolwiek robisz w tej chwili, po prostu zrób to najlepiej jak potrafisz. I idź do przodu, zawsze do przodu.
Jakiś czas temu udało nam się zapoznać z utworem "World on Fire", który pochodził z nieopublikowanej jeszcze płyty Slasha. Muzycy – w związku z promocją nowego wydawnictwa – odwiedzą nasz kraj (więcej o koncercie TUTAJ). Ich nowy album pojawi się na rynku 15 września.
mg