Sammy Hagar bardzo dużo czasu poświęcał się ostatnio innemu projektowi – grupie The Circle. Supergrupa Chickenfoot, którą poza nim stworzyli gitarzysta Joe Satriani, basista Michael Anthony (ex-Van Halen) i perkusista Chad Smith (Red Hot Chili Peppers), w zasadzie przestała istnieć. Pierwszy ze wspomnianych muzyków był załamany.
Teraz wokalista przywraca mu nadzieję. Na łamach ultimateclassicrock.com czytamy:
Kocham Chickenfoot. Granie utworów z całej mojej kariery z The Circle to coś ważnego dla mnie. Chickenfoot to być może najbardziej kreatywny zespół, w jakim kiedykolwiek byłem. W pewnym sensie nawet bardziej kreatywny niż Van Halen. Joe jest bardzo płodny. Taki gość w zespole jest bardzo inspirujący. Nigdy w życiu nie spotkałem takiego muzyka – czyta, pisze, studiuje. Jest profesorem, teoretyzuje z muzyką. (…) Muszę nagrać kolejną płytę z tym zespołem, jest tak kreatywny.
A jeszcze w zeszłym roku Sammy Hagar tak opisywał tę kapelę magazynowi „Rolling Stone”:
Kocham tworzyć muzykę, ale tworzenie jej na poziomie Chickenfoot oznacza wydanie pół miliona na nagranie. Piszemy i nagrywamy przez pół roku. Wymaga to wiele pracy, a nie sprzedajemy wielu płyt – to jest rozczarowujące. Nie lubię się rozczarowywać. Lubię wygrywać.
W każdym razie Joe Satriani powinien być wniebowzięty – nie tylko dzięki miłym słowom o sobie, lecz przede wszystkim dzięki zapowiedzi odrodzenia się supergrupy i perspektywą nowego albumu. Skoro jest tak płodny, po zamieszczeniu części utworów szykowanych dla Chickenfoot na swojej solowej płycie „Shockwave Supernova” z lipca tego roku nie powinien mieć problemu ze stworzeniem dla zespołu nowych kompozycji.
Zanim poznamy konkrety dotyczące trzeciego krążka zespołu Hagara i spółki, Joe Satriani zjawi się w Polsce ze wspomnianym solowym wydawnictwem. Gitarzysta już 18 października 2015 roku wystąpi na Torwarze w Warszawie.
ud