Sixto Rodriguez wystąpi w Polsce dwukrotnie – po wyprzedaniu koncertu zaplanowanego na dzień 28 marca, artysta zdecydował się na występ kolejnego dnia – 29 marca. Obydwa koncerty odbędą się w warszawskiej Sali Kongresowej. Bilety na drugi koncert trafią do sprzedaży jeszcze dziś o godzinie 12:00.
Więcej o cenach wejściówek TUTAJ.
Rodriguez, czyli tak naprawdę Sixto Rodriguez, to legendarny gitarzysta-samouk i wokalista. Jego pierwsze koncerty datować można na lata 60. ubiegłego wieku, kiedy to muzyk występować zaczął w barach i klubach rodzinnego Detroit. To właśnie w tym mieście Rodriguez nagrał dwa studyjne albumy –"Cold Fact" (1969) i "Coming from Reality" (1971). Niestety wydawnictwa przeszły wówczas bez zasłużonego bez echa, a muzyk postanowił skoncentrować się na innych dziedzinach, kończąc filozofię na Wayne State University.
W połowie lat 70. muzyka Rodrigueza zyskała niewielki rozgłos w Australii i Nowej Zelandii, gdzie muzyk pojechał z niewielką trasą koncertową, odnosząc pewien sukces.
W międzyczasie muzyka Rodrigueza zyskała status kultowy w RPA, z czego muzyk nie zdawał sobie sprawy. Plotkowano również, że autor kompozycji, które szczególnym uznaniem cieszyły się wśród tamtejszych muzyków i aktywistów opowiadających się przeciwko apartheidowi, nie żyje.
Pod koniec lat 90. XX wieku fani z RPA w końcu odnaleźli Rodriqueza, co zaowocowało wznowieniem jego muzycznej kariery. Historia muzyka została opowiedziana w 2012 roku w nagrodzonym Oscarem filmie dokumentalnym "Searching for Sugar Man", dzięki któremu Rodriguez wreszcie zyskał sławę poza RPA i to nie tylko w rodzimych Stanach Zjednoczonych, ale również na całym świecie.
mg