Szósta płyta polskiego zespołu Riverside została już skomponowana, natomiast muzycy wejdą do studia w marcu tego roku. Według wstępnych szacunków album zatytułowany "Love, Fear and the Time Machine" pojawi się na sklepowych półkach na przełomie sierpnia i września. Zespół obiecał również, że będzie prezentował premierowy materiał podczas tegorocznych festiwali.
Czego możemy oczekiwać po nowym wydawnictwie Riverside? Odpowiada Mariusz Duda:
Szósta płyta, sześć słów w tytule i sześćdziesiąt minut nowej muzyki, tyle mniej więcej będzie trwał nowy album. Nie będziemy grali już hard rocka. Teraz będzie bardzo dużo melodii ubranych w zupełnie inne klimaty. Zmieniamy się jako zespół, dojrzewamy, przede wszystkim chcemy jednak nagrywać różne płyty, których się świetnie słucha. A nowy album będzie jak haust świeżego powietrza, kompletnie inny niż wszystko, co było do tej pory.
Wszyscy, którzy są zainteresowani postępami prac w studiu nagraniowym są proszeni o zaglądanie na nowy oficjalny profil Riverside w serwisie Instagram. Muzycy obiecali, że będą publikować tam najświeższe zdjęcia. Trzymamy za słowo i czekamy na premierowy materiał!
mg | fot. Paulina Kimbar