Fani muzyki nie mogli wczoraj uwierzyć w to, co przeczytali – zmarła ikona rocka, Lou Reed. Ta bez wątpienia smutna i niespodziewana wiadomość była szokiem nie tylko dla fanów, ale również dla całego środowiska muzycznego. Jak należało się spodziewać, wielu przyjaciół Reeda wyraziło swoje ubolewanie po tej niewątpliwej stracie.
Kondolencje pojawiały się między innymi na Twitterze:
Steven Tyler:
R.I.P. dla wspaniałego przyjeciela i muzyka. Sprawiłeś, że cały świat śpiewał. Kocham Cię Lou!
Guns N’ Roses:
"Jestem muzykiem i mogę być tak egoistyczny, jak mi się to tylko podoba". R.I.P. Lou Reed.
Nikki Sixx:
R.I.P. Lou Reed. Dziękuję Ci za piękne/mroczne teksty i sposób życia. Inspirowałeś mnie od młodości, aż do dzisiaj.
Slash:
Nie zaakceptowałem faktu, że nie ma między nami Lou Reeda. Ciągle staram się to pojąć. Bez powodzenia.
Billy Idol:
R.I.P. Lou Reed – dziękuje Tobie i the Velvets. Byłeś moją inspiracją w latach 70., bez Ciebie nie byłoby punk rocka!
Paul Stanley:
R.I.P. Lou Reed. Muzyk, artysta, pionier, który tworzył I grał według własnych reguł.
Motörhead:
Spoczywaj w pokoju Lou Reedzie. Będziemy za Tobą tęsknić!
Swoje kondolencje złożyli również Tommy Lee, Dave Navarro, Danko Jones, czy Flea.
mg