Pomysł wyszedł od organizatorów festiwalu Mediatravel. Zaproponowali, abym wystąpił z Genesis Classic, ale chcieli aby był to inny koncert niż zazwyczaj. Zapytałem więc: „Co myślicie o tym, abym wystąpił z orkiestrą?”. Idea szybko zyskała aprobatę. Sam muzyk przyznaje, że współpraca z orkiestrą jest dla niego wyjątkowym przeżyciem. Jak usłyszałem te utwory w opracowaniu na pełną orkiestrę, na sekcję instrumentów dętych, zagrane też przy użyciu harfy, byłem zachwycony. I dodaje: Orkiestra składa się głównie z młodych ludzi z Poznania. Zależało mi, aby to byli muzycy, którzy podejdą do tego z entuzjazmem.
Początki projektu Genesis Classic sięgają 2009 roku. Wszystko zaczęło się od godzinnego występu dla berlińskiego radia, podczas którego oprócz zespołu wokaliście towarzyszył kwartet smyczkowy Berlin Symphony Ensemble (występ ten udokumentował album Genesis Klassik). Na przestrzeni kolejnych miesięcy projekt rozrósł się do ponad dwugodzinnego muzycznego spektaklu, o czym można było się przekonać w grudniu 2010 roku, gdy Wilson odwiedził z tymi koncertami najpiękniejsze sale koncertowe w Polsce. Ostatni występ tamtej trasy, który odbył się 18 grudnia w Poznaniu, został zarejestrowany i trafił na trzypłytowe wydawnictwo Genesis Classic Live In Poznań. Czy zatem koncert w Łodzi jest początkiem nowego wcielenia tego projektu? Tak – odpowiada Ray, choć szybko dodaje: Nie sądzę jednak, aby takie koncerty odbywały się często. A to ze względu na zaangażowanie dużej liczby osób w ten projekt.
Nawet jeśli ktoś widział już występy Raya w ramach Genesis Classic, na pewno nie będzie żałować, gdy pod koniec października wybierze się do Łodzi. Repertuar będzie trochę inny od tego, który wykonywałem dotychczas w ramach tego projektu. Chcę wprowadzić kilka solowych utworów. No a poza tym usłyszeć „Ripples” z harfą… Ten utwór z harfą brzmi po prostu niesamowicie.
Czy tak niezwykłe przedsięwzięcie zostanie udokumentowane w jakiś sposób? Filmujemy przygotowania do tego występu i logiczną rzeczą jest, aby pojawiła rejestracja samego występu. Taki jest plan. Oprócz muzyków orkiestry, Rayowi będą na scenie towarzyszyć muzycy jego zespołu. Będą także muzycy Stiltskin, a więc Ashley i Lawrie Macmillan, Ali Ferguson czy mój brat Steve, a także Ala i Basia (Chrząszcz i Szelągiewicz, skrzypaczki – przyp. mk).
mk