Fani Rage Against The Machine doskonale wiedzą, że zespół powoli przymierza się do zakończenia kariery. Już ponad rok temu Tom Morello mówił, że nie ma absolutnie żadnych planów związanych z nowym albumem RATM. Ponadto muzycy angażują się obecnie w inne projekty – wspomniany gitarzysta współpracuje z Brucem Springsteenem czy Linkin Park (więcej TUTAJ), a Brad Wilk nagrał album wspólnie z Black Sabbath.
To właśnie perkusista wspomniał w wywiadzie dla Puls Radio, że nie ma co liczyć na powrót Rage Against The Machine na scenę:
O ile mi wiadomo, graliśmy nasz ostatni koncert w Kolseum – jeśli więc był to nasz ostatni koncert, zeszliśmy ze sceny w godny sposób.
Miałem w głowie, że to może być koniec tego zespołu i będę musiał ruszyć dalej z moim życiem i – mówiąc szczerze – wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie.
Zespół Rage Against The Machine ma na swoim koncie cztery albumy studyjne, z których ostatni – "Renegades" – pojawił się w 2000 roku. Później zespół zawiesił działalność, żeby wrócić w 2007 roku. Od tamtej pory muzycy tylko koncertowali. W 2003 roku wydali koncertowy album "Live at the Grand Olympic Auditorium".
mg