Nie tak dawno, bo pod koniec marca, świat obiegła szokująca informacja – grupa Black Sabbath zapowiedziała bowiem, że w listopadzie tego roku zagra swój pożegnalny koncert podczas Ozzfest Japan. Fani przecierali oczy ze zdziwienia, ale takie były fakty przedstawione przez managerkę i żonę Ozzy'ego, Sharon Osbourne.
Jeśli ktoś liczył, że uda mu się zobaczyć legendę w akcji to będzie zawiedziony – właśnie poinformowano, że Black Sabbath odwołuje zapowiedziany w Japonii koncert. Fani będą musieli zadowolić się solowym występem wokalisty zespołu, który ma na scenę zaprosić kilku przyjaciół. Nie wiadomo na razie, kogo konkretnie.
Co dzieje się jednak w zespole? Wersji jest co najmniej kilka, ale żadna nie została oficjalnie potwierdzona, ponieważ zespół ponownie nie podał przyczyny odwołania koncertu. Najwięcej mówi się o problemach zdrowotnych Tony'ego Iommiego, który od wielu lat zmaga się z nowotworem. Ostatnio z obozu gitarzysty nie docierają do nas żadne informacje – ani te złe, ani te dobre.
W tych okolicznościach trudno liczyć również, że zespół nagra nowy, zapowiedziany w ubiegłym roku album. Muzycy planowali zarejestrować pożegnalne wydawnictwo i wyruszyć w ostatnie tournée – już teraz możemy potwierdzić, że nie uda się zrealizować tych ambitnych planów. A co dalej z zespołem? Czekamy na oficjalne wieści.
Dyskografię zespołu zamyka album "13", który pojawił się w 2013 roku. Zespół Black Sabbath promował płytę również w naszym kraju – muzycy zagrali w łódzkiej Atlas Arenie 11 czerwca ubiegłego roku.
mg
