Koncert "12-12-12" miał być i był wyjątkowy. Słynni muzycy zagrali niepowtarzalny koncert dla osób, które ucierpiały wskutek ataku huraganu Sandy. Na scenie pojawili się między innymi Jon Bon Jovi, Eddie Vedder, Roger Waters, czy Paul McCartney. Wśród zaproszonych była również legendarna formacja Led Zeppelin, jednak muzycy odmówili.
Jak się niedawno okazało, muzykiem, który nie wyraził zgody na tej jednorazowy powrót był Jimmy Page, a nie Rogert Plant – jak niekiedy się mówiło. Wspomniał o tym w wywiadzie dla Huffington Post producent Harvey Weinstein:
Dostaliśmy zgodę od Roberta Planta, pod warunkiem, że Page także się zgodzi… Jimmy Page jednak odmówił. Bill [Clinton – przyp. red.] nawet rozmawiał z zespołem i samym Pagem, ale ten powiedział "nie".
Dzięki koncertowi "12-12-12" udało się zebrać 50 milionów dolarów, które zostały przeznaczone na wsparcie osób dotkniętych przez huragan.
mg
