Phil Campbell nie zamierza porzucać swojej muzycznej kariery. Gitarzysta kojarzony przede wszystkim z grupą Motörhead postanowił przygotować solowy album. Wiadomo na razie, że w studiu pojawi się kilku ciekawych gości – przy perkusji zasiądzie Chris Fehn z grupy Slipknot, natomiast wokalnie udzielą się między innymi Rob Halford z Judas Priest i Whitfield Crane z Ugly Kid Joe.
Campbell nie pracuje tylko nad solowym wydawnictwem, ale planuje również opublikować książkę – jak zaznacza, będzie to raczej pozycja dla miłośników zabawnych historii, niż autobiograficznych wywodów. Kiedy pozycja pojawi się w księgarniach?
Wziąłem się za to na poważnie w styczniu. Potrzeba jednak roku lub dwóch, żeby ujrzała światło dzienne, ale już teraz mogę powiedzieć, że warto będzie na nią czekać.
Niewiele wiadomo natomiast o wspomnianej solowej płycie. Jedynym dowodem, że coś jest na rzeczy jest zdjęcie, które udostępnił na Instagramie Chris Fehn:
Wiadomo na pewno, że zespół Motörhead zakończył swoją działalność po tym, jak w wieku 70. lat zmarł jego lider i wokalista, Lemmy Kilmister. Pozostali muzycy potwierdzili, że nie będą grali pod tym szyldem, ale jednocześnie zapewnili, że nie kończą kariery – plany Cambella obejmują przygotowanie płyty i napisanie książki, perkusista Mikkey Dee natomiast wyruszy w trasę z legendarnym Thin Lizzy.
mg