Kilka dni temu świat obiegła informacja, że Paul McCartney znów wszedł do studia i nagrał nowy solowy album. Jako dowód muzyk zaprezentował tytułowy singiel z płyty "New". To natychmiast zaowocowało pytaniami o ewentualną emeryturę eksbeatlesa, który w czerwcu świętował 71. urodziny.
McCartney został zapytany przez Terri Hemmert z chicagowskiego radia WXRT, czy nie myśli o zakończeniu muzycznej kariery:
Dla mnie najważniejsze jest to, że tak bardzo kocham tworzyć muzykę. Jeśli pójdę na emeryturę, będę robił dalej dokładnie to samo, co do tej pory. Czyli w gruncie rzeczy bym nie odszedł… Więc emerytura od czego? Dalej robiłbym swoje.
Spotykam wiele osób, które podchodzą do mnie na ulicy i mówią "Twoja muzyka zmieniła moje życie". Znam też wielu muzyków, którzy twierdzą tak samo, jak Tom Petty czy Dave Grohl.
Nowy album Paula McCartneya ujrzy światło dzienne już 14 października. Znajdzie się na nim dwanaście premierowych kompozycji. Produkcją krążka "New" zajął się Mark Ronson.
mg
