Chyba każdy słyszał, że Ozzy Osbourne – w latach słusznie minionych – odgryzł w czasie koncertu głowę nietoperzowi. Choć muzyk twierdzi, że był to nieszczęśliwy wypadek, zwierzęta postanowiły zemścić się na muzyku i… zamieszkały w jego domu w brytyjskim Buckinghamshire.
Jak donosi The Pulse of Radio, Ozzy będzie musiał zapłacić ponad 27 tysięcy dolarów profesjonalistom, którzy usuną z jego domu niechcianych lokatorów i przeniosą zwierzęta w inne miejsce. Ponieważ są one pod ochroną, wokalista musi zapłacić również za ponowne zasiedlenie.
Oczywiście Ozzy mógłby pozbyć się ich nielegalnie, bez zawiadamiania specjalnych służb, ale gdyby sprawa wyszła na jaw, musiałby zapłacić karę 7,600 dolarów… za jednego nietoperza. Groziłoby mu również więzienie. Wydaje się zatem, że zwierzęta uknuły całkiem dobry plan, choć z jego realizacją czekały ponad 30 lat.
Ozzy Osbourne pozbawił bowiem nietoperza głowy podczas koncertu w Des Moines w stanie Iowa 33 lata temu. Jak widać, ta zbrodnia się nie przedawniła…
mg
