Gdy odwołano koncert Black Sabbath w Japonii wydawało się, że legenda żegna się z fanami – po cichu, bez fajerwerków. Wiele wskazuje jednak na to, że przyszły rok będzie ponownie należał do Ozzy'ego, Tony'ego i Geezera. Wokalista zespołu podtrzymuje bowiem wcześniejsze doniesienia, iż sabbaci nagrają jeszcze jeden album i wyruszą w pożegnalne tournee. Muzyk zaznacza jednak, że plany mogą ulec jeszcze zmianie.
Poniżej cytujemy wypowiedź Ozzy'ego z konferencji prasowej przed Monsters of Rock w Brazylii:
Plan na przyszły rok obejmuje pożegnalną trasę Black Sabbath i opublikowanie nowej płyty. Ja nie mam zamiaru się zatrzymywać… Moja żona wydała wszystkie moje pieniądze, więc nie mogę sobie na to pozwolić […] Wszyscy żyjemy w innych krajach i jedni chcą nagrywać, a inni nie – na pewno jednak zagramy razem kolejną trasę.
Ze słów Ozzy'ego wynika, że mniej prawdopodobne jest nagranie nowego albumu Black Sabbath, ponieważ nie wszyscy członkowie chcą ponownie wejść do studia nagraniowego. Trasa koncertowa jest natomiast scenariuszem bardzo realnym.
Ciekawe, czy ten założony zespół pożegna się z fanami tak jak należy?
mg